Dzisiaj będzie o tym jak przerobić drewniany stołek na coś miłego dla oka:)
Mój został przygarnięty z demobilu :) ujął mnie ten kształt... był nawet w przyzwoitym stanie - lakierowane drewno, bez pęknięć, zarysowań... stabilny, nie za duży, bardzo wygodny... wpadł w moje ręce akurat podczas remontu i przeszedł swoje... białe plamy po malowaniu wyznaczyły mi kierunek zmian... oczyściłam, pomalowałam farbą akrylową, a jako, że ostatnio jestem zachwycona transferem, to stołeczek otrzymał ode mnie w prezencie laluszkę wydobytą z internetu... całość polakierowałam.... no i co ja zrobię, że mam do niego słabość...;)
Niedługo pokażę Wam inne moje szaleństwa z transferem :)




D O Ł Ą C Z   D O  M N I E
https://www.facebook.com/pudelkonichttp://www.pinterest.com/ka0169/


1 komentarze: